Letnia opalenizna – 5 sposobów na jej zatrzymanie!

Wiem, że najlepiej jest po prostu położyć się plackiem na plaży i wchłaniać promienie słońca. Im szybciej chwycą, im mocniej opalą, tym lepiej. Nie tym razem! To urocze słonko potrafi być bardzo niebezpieczne i powinnaś się uchronić przed jego szkodliwym wpływem na twoje zdrowie. Zacznijmy jednak o wiele przyjemniej, od peelingu.

Przed kąpielą słoneczną warto złuszczyć martwy naskórek, by przygotować skórę do opalania. Moja rada — tę samą pielęgnację wykonaj też po powrocie z plaży. Wybierz delikatny kosmetyk cukrowy o właściwościach nawilżających, odżywczych i regenerujących, na bazie olejów roślinnych. Uwaga! Peeling po opalaniu zrób tylko wtedy, gdy twoja skóra nie będzie podrażniona od słońca.

Obowiązkowo — krem z filtrem. Najlepiej wysokim. Rozumiem, że to mazidło opóźnia proces opalania, ale ty masz być przede wszystkim zdrowa. Poza tym nadmierne wystawianie się na działanie promieni słonecznych bez odpowiedniej ochrony sprawi, że na twojej skórze pojawią się zmarszczki i szybko straci ona jędrność. Tego nie chcemy 🙂

Teraz skórę trzeba pieścić. Wsmarowywać, wcierać, wgniatać w nią kosmetyki, które silnie ją odżywią. Na drogeryjnych półkach jeszcze przed nadejściem lata pojawiają się specjalne preparaty przeznaczone do skóry po opalaniu. Szukaj takich, które dodatkowo przedłużą trwałość opalenizny.

Co powinny mieć w składzie takie kosmetyki? Powinny być bogate w oleje roślinne oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Do podtrzymania pięknego koloru skóry przyda się też masło kakaowe, olej makadamia, masło shea, witamina E, panthenol oraz aloes. Takie składniki zapewnią ci zdrowy, słoneczny wygląd. Fajnym rozwiązaniem (jeśli masz mało czasu na pielęgnację) są kosmetyki w mgiełce. Łatwo się rozprowadzają i szybko wchłaniają. Same plusy!

Dużo pij. 2, 3 litry wody dziennie to minimum w letnim okresie, kiedy szybko się pocimy. Niby to banał, ale serio — nawadniać musisz się przede wszystkim od środka. Sucha i napięta skóra nie zatrzyma na sobie opalenizny. Będzie się nierównomiernie łuszczyć, co spowoduje powstawanie nieestetycznych plam. O zbawiennym wpływie wody na organizm przeczytasz w artykule „Ile wody dziennie pić”.

Jedz marchewki! W postaci surowych warzyw, surówek i świeżo wyciskanych soków. Zawarty w marchewkach beta-karoten  dba o skórę od środka i zapewnia jej ciemniejszy odcień. Jeśli zauważysz, że pomimo twoich starań letnia opalenizna nie jest tak intensywna jak byś sobie tego życzyła, postaw na samoopalacz. Tutaj polecę ci kosmetyki w mgiełce lub piance, które łatwo się rozprowadzają i nie zostawiają nieregularnych plam.

O kosmetykach idealnych na lato napisałam w artykule „Basic Lab, czyli zdrowa i piękna skóra latem”. Warto się w nie zaopatrzyć 🙂