Niekoniecznie… A potrzebujemy przecież o siebie zadbać. Wiesz, że możesz to zrobić nie wydając horrendalnych sum pieniędzy i nie poświęcając długich godzin swojego cennego czasu? Ma w tym pomóc Beautyllagen – nutrikosmetyk z kolagenem rybim, który nie zawiera glutenu. Postanowiłam sprawdzić, jak działają te saszetki i czy warto wprowadzić je do swojej codziennej diety.
Pierwsze wrażenie

Biało-różowe pudełko z 30 saszetkami przywędrowało do mnie bardzo szybko. Na opakowaniu znalazłam nie tylko informacje na temat dawkowania i sposobu przygotowania płynu, ale też cały skład. Każdy ze składników proszku został opatrzony notatką opowiadającą o jego właściwościach. Dla mnie to duże ułatwienie, bo nie muszę szukać dodatkowych informacji w internecie – wszystko mam pod ręką. Pharmaverum – producent suplementu zapewnia, że Beautyllagen dostarczy mi optymalną dawkę kolagenu oraz najczystszego związku siarki. Z podekscytowaniem sięgnęłam po saszetkę i rozpuściłam ją w szklance z chłodną wodą.


Konsystencja jest przyjemna – płyn nie zawiera nieprzyjemnego osadu, którego nie lubię. Jest klarowny, o lekko mlecznym zabarwieniu. Miło zaskoczył mnie smak napoju… Wyczuwalne pomarańczowe nuty powodują, że całość wypijam od razu. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ilość powstałego płynu nie jest kłopotliwa, a w ustach nie pozostaje żaden posmak.
Dla kogo jest Beautyllagen?

Pierwsze, co przychodzi mi na myśl – dla wszystkich 🙂 Naturalny, rybi kolagen w towarzystwie najczystszego związku siarki, witaminy C, kwasu hialuronowego i biotyny wpływa pozytywnie nie tylko na wygląd zewnętrzny, ale też wspomaga prawidłową pracę stawów. Myślę, że kobiety docenią go za pomoc w utrzymaniu włosy, skóry i paznokci w świetnej kondycji. Na pewno wiesz, że kolagen jest nazywany białkiem młodości – odpowiada między innymi za jędrną i napiętą skórę. Z wiekiem niestety tracimy go z naszych organizmów. Coraz mniejsze ilości tej substancji powodują pojawianie się oznak starzenia.

Beautyllagen
od Pharmaverum
Naturalnie wytworzony kolagen od Pharmaverum z łatwością zostaje przyswojony przez ludzki organizm i od razu bierze się do pracy 🙂 Przy regularnym stosowaniu możesz liczyć na poprawę wyglądu i elastyczności skóry. Zauważysz też, że twoje włosy i paznokcie stają się silniejsze. Nie mogę jednak zapomnieć o zdrowotnym aspekcie zażywania Beautyllagenu – twoje stawy podziękują ci za to, że o nie zadbałaś i po latach nie “odwdzięczą” się niekomfortowym bólem.
Prześwietlam składniki

Co poza kolagenem znajdziesz w saszetkach? Mnie bardzo zainteresował temat siarki organicznej, która wspomaga naturalną odporność organizmu. Ten składnik jest również niezbędny do produkcji kolagenu, tkanki łącznej, keratyny i przeciwciał. Kolej na kwas hialuronowy! Intensywnie i dogłębnie nawilża skórę oraz odpowiada za spowolnienie procesu starzenia się. Dobrze nam wszystkim znana witamina C wspiera prawidłową produkcję kolagenu, chroni komórki przed stresem oksydacyjnym i wspomaga układ odpornościowy. Natomiast biotyna “dba” o zdrową skórę, włosy i paznokcie.

Beautyllagen
z naturalnym, rybim kolagenem
Jak myślisz – byłabyś w stanie wprowadzić taką suplementację do swojego życia? Moim zdaniem warto. 30 saszetek Beautyllagenu wystarczy na 30 dni, absolutnie nie rujnując twojego portfela 🙂 TUTAJ poznasz wszystkie mozliwości zakupu. Pamiętaj, że im więcej opakowań kupisz, tym większa oszczędność cię czeka. A najwięcej zyska twoje ciało!